niedziela, 21 lutego 2010

wiosna na którą czekam


















dziś pełna energii z uśmiechem na ustach zapakowałam dzieciaki i wyjechaliśmy na niedzielny wiejski obiad.
ciepło mi nawet było, słoneczko, topniejący śnieg.
czy ktoś z was już też usłyszał, że zima za nami? jakieś jaskółki wiosny etc?
powrót do domu wyglądał tak, że moje wycieraczki nie nadążały ze zbieraniem śniegu z szyb. wiosna?
ale bez przesady, nie narzekam. zima ma swoje uroki, te ogromne płaty śniegu w świetle lamp. pięknie było :)



















wciąż zimowo, ale dziś nieco inaczej



--------
z serii nasze dialogi

E: mamo, dasz mi piątek?
Ja: ?
E: no tam, na górze, na półce. dasz mi piątek?

(chodziło o pieczątkę :) chwilę mi zajęło zanim się domyśliłam )

2 komentarze:

dziękuję :)