dzisiaj ugotowałam najlepszą zupę pieczarkową jaką jadłam w życiu.
zasługiwała, więc na uwiecznienie :)
nie wiem czy przepis warto podawać, bo zupa do zrobienia jest niebywale prosta a powstała, bo napotkałam pieczarki w swojej lodówce ;)
p.s. chyba jest w tym nuta prawdy, że kiedy gotuje się z miłością to wszystko wychodzi :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję :)