wtorek, 28 czerwca 2011

trawa

weekend minął nam przednio, gościnnie, rodzinnie, grillowo -- generalnie super.
uchwyciłam też w kadrze jeden moment, który rozbawił mnie do łez. słysząc jak na ogrodzie moje córki się bawią wyjrzałam na taras i co zobaczyłam? starszą siostrę na dziecinnym leżaczku krzyczącą:
"sprzedaję trawę!!!"
ta mina, te skarpetki i ta sytuacja. bezcenne :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję :)