czwartek, 21 sierpnia 2008

wsi spokojna, wsi wesoła

...i to mówię ja. kobieta miastowa.
cudownie mi tu.
bez śmierdzącego papierosowego dymu sąsiadki z dołu i betonowych "kamieniczek", które mam przyjemność oglądać z każdego okna mojego mieszkania. mam nadzieję, że i my wkrótce na stałe będziemy mogli pławić się w ciszy i spokoju SWOJEGO domu.


------



flunk, six seven times...pewne wielkie odkrycie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję :)