my nadal "taplamy" się w smarkach a z naszego domu w dalszym ciągu słychać odgłosy gruźliczego kaszlu i co tam jeszcze dusza zapragnie. jednym słowem bez zmian. tfu tfu zmiany są...do rzeszy osób zasmarkanych dołączył tata i znowu Ewa. słów mi brak.
Łączę się w bólu. U nan też gorzej. Dziewczynki miały jednodniową poprawę ale od wczoraj znowu podwyższona temperatura, katar i kaszel. Obłędu można dostać... ściaskam i zdrowia życzę :)
Łączę się w bólu. U nan też gorzej. Dziewczynki miały jednodniową poprawę ale od wczoraj znowu podwyższona temperatura, katar i kaszel.
OdpowiedzUsuńObłędu można dostać...
ściaskam i zdrowia życzę :)
oby do wiosny...może wtedy skończą się te wszystkie paskudne infekcje.A na razie trzymajcie się i zdrowiejcie!
OdpowiedzUsuńO rany, wszędzie te choróbska.
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę!
Dziękuję za słowa otuchy.
OdpowiedzUsuń