czyżby makijaż permanentny... :)
najwyraźniej :D
hm...dziś u nas to samo:)Z tym że ja skapnęłam się wcześniej i nie było tak imponującego efektu:)Rozmach w talencie to Zuzi ma:))
U nas wczoraj to samo, ale zmywalnymi :DŚliczny makijaż, ach ;)
ech, ja zbladłam na ten widok...efektu zakreślacza na licu zu, ale ku mojemu zdziwieniu zszedł całkiem szybko. przy użyciu JEDYNIE wody i mydła :)
Oj! Widzę, że rośnie mi konkurencja!!!
No bosko:-))) W końcu mamusiu mamy córeczki:-))) A to dopiero początek...
taaaaaakkonkurencja? :Dpoczątek? to ja boję się myśleć co dalej :D
idealna kandydatka na "dzień czerwonej szminki" :-)
przepraszam za niekontrolowaną powtórkę,to z wrażenia :-)))))))))
dziękuję :)
czyżby makijaż permanentny... :)
OdpowiedzUsuńnajwyraźniej :D
OdpowiedzUsuńhm...dziś u nas to samo:)Z tym że ja skapnęłam się wcześniej i nie było tak imponującego efektu:)Rozmach w talencie to Zuzi ma:))
OdpowiedzUsuńU nas wczoraj to samo, ale zmywalnymi :D
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż, ach ;)
ech, ja zbladłam na ten widok...efektu zakreślacza na licu zu, ale ku mojemu zdziwieniu zszedł całkiem szybko. przy użyciu JEDYNIE wody i mydła :)
OdpowiedzUsuńOj! Widzę, że rośnie mi konkurencja!!!
OdpowiedzUsuńNo bosko:-))) W końcu mamusiu mamy córeczki:-))) A to dopiero początek...
OdpowiedzUsuńtaaaaaak
OdpowiedzUsuńkonkurencja? :D
początek? to ja boję się myśleć co dalej :D
idealna kandydatka na "dzień czerwonej szminki" :-)
OdpowiedzUsuńidealna kandydatka na "dzień czerwonej szminki" :-)
OdpowiedzUsuńprzepraszam za niekontrolowaną powtórkę,
OdpowiedzUsuńto z wrażenia :-)))))))))