czwartek, 8 kwietnia 2010

halo. tu wiosna!


















i to w całej okazałości. dzisiaj nad wrzosami unosiło się stado (dosłownie) pszczół. nie muszę chyba dodawać, że zuza była w pszczelim niebie, bo (choć nie wiem czemu) uwielbia te owady. zaprezentowała nawet pszczeli lot (zdjęcie powyżej).

z serii nasze dialogi:
E: mamo pszczoły mnie traktują!!!
Ja: co robią?!
E: no traktują mamo...
po dłuższym zastanowieniu chyba chodziło o atakowanie w sensie latały nad jej głową :)

nakładam makaron
E: ja poproszę boso!
Ja: czyli bez sosu?
E: tak

2 komentarze:

dziękuję :)