niedziela, 13 czerwca 2010

eksperymentuje

kulinarnie.
szaleje od piątku.
kocham gotowanie, tylko czasu  mi brakuje, bo przy mojej zu ciężko. raz lepiej raz gorzej zależy od jej humoru.
wypróbowałam z nowości naleśniki czekoladowe. nie lubię naleśników, ale te są naprawdę ekstra !!!
a dzisiaj mus czekoladowy i szlag trafia odchudzanie ;>

4 komentarze:

  1. Mniam, ślinka cieknie.
    Jak smakuje tak jak wygląda to warto się poświęcić i skosztować:))
    A ja w oczekiwaniu na ziemniaki:/

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko gdyby ktoś mi postawił pod nos takie naleśniorki to tez bym się ugięła...Niebo w gębie zapewne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. no no moje drogie :) polecam :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Te naleśniki! Boskie! Chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję :)