czwartek, 15 lipca 2010

panna z wąsem

wybrałyśmy się na spacer przed 9.
bo miało być lżej patrz mniej upalnie
bo miało być trochę cienia
w rezultacie nasz spacer do parku był spacerem po lubisie :/ nie dało się wytrzymać, a Zuzu po 5 minutach ciągle pytała kiedy wracamy do domu. ech

panna z wąsem po "kubusiu" plus niu letnia fryzura ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję :)