lubię

zaproszenie do zabawy, któremu długo się nie opierałam.
dziękuję Asi za zaproszenie i pospiesznie notuję co sprawia, że się uśmiecham ;)

PROSTE PRZYJEMNOŚCI

1. zapach starych książek. szczególnie tej jednej, która jest moją relikwią odkąd pamiętam - baśnie Christiana Andersena.
2. chwila sam na sam. a dokładniej moment w którym wstaje a cały dom śpi i uciekam z aparatem pod pachą.

3. środek tygodnia przed południem. lubię wtedy być w mieście i patrzeć jak wszyscy się gdzieś spieszą a ja mam czas ( okrutne :])
4. uwielbiam zaglądać w okna innych domów, mieszkań. robię to odkąd pamiętam. fascynowała mnie gra świateł potem przerzuciłam się na wnętrza :)
5. czas z dziećmi. chwile kiedy jest spokojnie i siadamy słuchać bajek (tych samych, które kiedyś zdzierałam na płytach winylowych).
6. wieczór po kąpieli. kiedy siadamy całą rodziną i czytamy bajki.
7. wspólne kolacje z EM. a najbardziej te w których szykujemy się jak na pierwszą randkę i uciekamy do miasta.
8. viva la pasta! makarony w niemal każdym wydaniu. ubóstwiam, uwielbiam. brak słów!!!
9. noc na plaży latem. kiedy piasek jest jeszcze ciepły i można leżeć bezczynnie gapiąc się w rozgwieżdżone niebo.
10. jazz. na zbliżającą porę roku. mnie nie nastraja melancholijnie. uwielbiam to. ciepły fotel plus książka i jazz. eldorado :)

...nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić do zabawy kolejne osoby :)

m.a.m.a
mm
Tina
iiiii
drabi