czuję jesień.
nie nacieszyłam się w tym roku latem, dla mnie mogłoby jeszcze trwać kolejne dwa miesiące, nawet z upałami po 30 stopni. jakoś w tym roku nie przeszkadzało mi to wyjątkowo mocno. ostatnio spędziłam tyle cudownych chwil pławiąc się w słońcu, że dzisiaj chce mi się płakać na samą myśl o jesieni, deszczu i zimnie!!!
dla odprężenia wybrałyśmy się do parku, rzadko tam zaglądamy z przyczyn do końca mi nie znanych. fajnie było.
zapomniałam napisać o tym, że moja córka (starsza oczywiście) nauczyła się pisać swoje imię. umknęło mi to a przecież ważne wydarzenie w jej życiu nastąpiło. dzisiaj podpisywała niemal każde miejsce :)
No, no, gratulacje:)
OdpowiedzUsuńJaki piękny piesek!
;)
OdpowiedzUsuńfajny fajny, właściwie to suczka, którą uwielbiamy, ale tylko u nas wakacjuje :(
Ja też nie chcę żeby lato się skończyło....nie tak szybko:-(
OdpowiedzUsuńprawda? mogłoby być jeszcze co najmniej 2 miesiące :D
OdpowiedzUsuń