piątek, 7 stycznia 2011

landia

w urodziny starszej o kolejny rok siostry wybraliśmy się na plac zabaw. Istne szaleństwo. Oczy zaświeciły się zaraz po wejściu do ogromnej sali wypełnionej dmuchanymi trampolinami. Młodsza siostra nie wiedziała co wybrać najpierw konia? a może rowerek? samochód? biegała od jednej zabawki do drugiej. chyba udały się urodziny E :)

3 komentarze:

  1. Dzieciaki to mają fajnie, też by się tak chciało;P

    OdpowiedzUsuń
  2. ja z Melcia bawilam sie wszedzie w takim landzie, to tez super zabawa dla rodzicow:)
    bardzo lubimy takie miejsca, ale jak do tej pory odwiedzilismy je tylko w PL.

    OdpowiedzUsuń
  3. no ba! my też szaleliśmy jeszcze jak :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję :)