tylu kolorów co w ten weekend nie widziałam już dawno, jesień mnie całkowicie rozpieściła.
bajecznie ciepło i te widoki...
nie wiem jak u Was ale u nas codziennie rano i wieczorem wszystko jest spowite gęstą mgłą, uwielbiam ten klimat, jak z powieści kryminalnej, zawsze temu towarzyszy taka nieprzenikniona cisza.
niedziele spędziliśmy w górach. słów mi brak by opisać jak było pięknie, albo ja już od tak dawna pozbawiona widoków natury zachwycam się byle czym :)
odkryliśmy miejsce o którego istnieniu nie wiedział ani mój mąż ani ja choć mieszkaliśmy tak blisko.
kolorowe jeziorka. dotychczas coś podobnego widziałam tylko 1400 km od domu w Plitwickich Jeziorach, a tu proszę. fakt faktem może widok nie jest tak spektakularny, ale niemniej zjawiskowy i warto się wybrać. na koniec M zaciągnął nas na sokolik rudawy. byłam pod wrażeniem tempa E i jaki miała przy tym zapał, energię. ja natomiast odkryłam, że mam lęk wysokości. też ciekawe doświadczenie :)
piękne zdjęcia zapraszam do mnie docia4291.blogspot.com
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
Usuńto prawda! Ten weekend był cudny! Eksplozja kolorów, eksplozja jesieni!
OdpowiedzUsuńprawda? grzech byłoby nie uwiecznić na zdjęciach :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia :-) Też jestem fanka Chorwacji, ale w końcu nasze rodzime miejsca też bywają urokliwe! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) urokliwe i często jak widać choć pod nosem o nich nie wiemy :)
UsuńCudne fotki! Ewik prześliczna bluzeczka - taka słodka;-)
OdpowiedzUsuńdzięki :) prawda,że bluzka przesmaczna :D
OdpowiedzUsuńzaciekawienie aparatem dziewczynki urzekło :)
OdpowiedzUsuń:) to ich własny, bardzo się domagały by mieć swój aparat :) teraz tylko kwestia pogodzenia, która w danej chwili ma robić zdjęcie :D
UsuńAle pięknie tam, koniecznie proszę o namiary gdzie to jeziorko ukryte.
OdpowiedzUsuńnaprawdę pięknie. my jechaliśmy na Wieściszkowice. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kolorowe_jeziorka
OdpowiedzUsuń