sobota, 4 października 2008

osiemdziesiąt

dużo? całkiem sporo jeśli popatrzeć na to w świetle ukończonych lat :)
osiemdziesiąte urodziny dziadka świętowaliśmy w pokaźnym gronie.
Iw szalała ze swoim kuzynem do późnego wieczora a Zuzio stworek padł ze zmęczenia o "swojej" godzinie. My pierwszy raz mogliśmy posiedzieć z innymi prawie do końca :D
pierwszy raz!



Zizu i mama




kuzyni i kuzynki




Iw i Damian



----
z ostatniego tygodnia



Zizu w wózku dla lalek Iw

2 komentarze:

  1. Kasiu!Gratuluję Twojemu dziadkowi tak pięknego jubileuszu!A Wy dziewczynki wyglądacie cudownie!!!Piękny ten Twój BLOG!Mam nadzieje,że i mi czas pozwoli"coś"stworzyć ku pamięci... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. OOO!!! ho ho, super że jesteście :) czekam na kontynuacje. uściski dla WAS !!!

    OdpowiedzUsuń

dziękuję :)