raz w roku chcieliśmy wyjść. wesele miało być. i? na oficjalne "tak" nie zdążyliśmy na obiad ledwo ledwo.
ewka chora. wzywana pani doktor. wirusowe zapalenie. grypa czyli. ale nie wiadomo na pewno, bo testy to w szpitalu jak już niby ktoś wstać nie może. masakra jakaś. teraz tylko patrzeć aż my się zagrypimy.
Ewuś, zdrowiej!
OdpowiedzUsuńskad my to znamy no skad?! to ja tez dodam: zdrowiej Ewik!!!
OdpowiedzUsuńZdrówka!!!I nie dajcie się:)
OdpowiedzUsuń