sobota, 22 maja 2010

czekając na ...

























kocham TO miasto.

mając przed oczami powódź '97 ogarnia mnie strach.
tylko wtedy bez dzieci można było więcej, czynnie. teraz czuje niemoc.
czekamy ...

p.s. zdjęcia z wczoraj. dzisiaj dużo gorzej.

WROCŁAW Z WYBORU NA ŻYWO

7 komentarzy:

  1. ... i najgorsze jest to, że chyba końca nie widać... u nas dzisiaj znowu lało...

    OdpowiedzUsuń
  2. ogladalam wczoraj wiadomosci i jestem przerazona... u nas tak bezpiecznie a w Waszych okolicach... tyle obaw.. trzymam mocno kciuki zeby przestalo padac a zaczelo swiecic i osuszac co sie da!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie spaliśmy pół nocy, ale wszystko wygląda na to, że doświadczanie z poprzednich lat pomogło choć może jeszcze za wcześnie by o tym mówić...
    pozdrowienia z mglistego wrocławia

    OdpowiedzUsuń
  4. właśnie widziałam co sie dzieje u Was :((((
    STRASZNE!!! Aż ściska gardło :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj...miejmy nadzieje,że sytuacja się nie powtórzy,że to doświadczenie jakie mamy...my powodzianie z 1997 r.zaprocentowało...Mnie podniosła na duchu dzisiejsza piękna pogoda.Tak bardzo potrzeba nam słońca...Ale co z tego jak od poniedziałku ma lać...

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mnie serce ściska jak widzę co się dzieje. Wiem, że nic nie mogę zrobić. My mieszkamy w takim miejscu, że nie ma się czego obawiać. Spokój, cisza! Ale inni przeżywają koszmar! Podłączę tego linka również u mnie, jeśli nie masz nic przeciwko.

    OdpowiedzUsuń
  7. ech, ja mam nadzieję, że już bardziej PO.
    asia nie ma problemu, pewnie że nie mam nic przeciwko! my niby też daleko od odry i widawy i niby bezpiecznie, ale...

    OdpowiedzUsuń

dziękuję :)