sobota, 6 listopada 2010

z dziennika domniemanego alergika

nie wiem czy ktoś z was doświadczył tego uczucia. uczucia kiedy patrzycie na swoje śpiące dziecko i cieszycie się z tego, że równomiernie oddycha.
dzisiaj znowu usłyszałam coś czego wolałabym już nigdy nie słyszeć. ten świst wywołuje u mnie dreszcze i mdłości. czeka mnie bezsenna noc, bo jak mniemam będę tylko nasłuchiwać czy młodsza siostra równo oddycha. póki co nafaszerowana lekami śpi. oby do rana. w spokoju do rana.

6 komentarzy:

  1. no my nie doświadczone w tej kwestii ale wyobrażam sobie...ten stres.

    OdpowiedzUsuń
  2. o rany, i co u Was? dajecie rade? znam to az za dobrze...

    OdpowiedzUsuń
  3. Oby już u was było spokojniej.
    Trzymamy kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki dziewczyny, póki co młodsza siostra oddycha równo. trzymamy się ;)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję :)